Zdecydowanie za dużo czasu zajęło mi skonfigurowanie mojego urządzenia na tyle, żebym był wstanie rozpowszechniać moją "rozmetaforyzowaną" publicystykę. Ale stało się.
I co za tym idzie, delikatnie rozszeżyłem swoją działalność o warstwę wizualną. Bez obaw, moim głównym źródłem przekazu w dalszym ciągu jest postępujący, pisemny pseudointelektualizm, ale na wypadek gdybym zebrał również swoiste grono czytelników niepiśmiennych, lub też po prostu chcielibyście pooglądać sobie zdjęcia ładnego miasta, okazjonalnie ze mną w tle, do czego zachęcam, to zapraszam do obserwowania mnie na instagramie, tj. konto Znakomicie. Jeśli natomiast chcecie abym obejrzał, skomentował, tudzież (za waszą rzecz jasna zgodą) opublikował, zapraszam do oznaczania ich hashtagiem - #ZNKMC.
Jak to bywa wśród jednostek aktywnych społecznie, oraz ogólnie nie znajdujących się w stanie wegetatywnym, w ostatnim czasie dane mi było znaleźć się w sytuacjach.
Ale o tym kiedy już otrząsne się z oblepiającego ciało moje młode i myśl moją nieporadną poranka.
I co za tym idzie, delikatnie rozszeżyłem swoją działalność o warstwę wizualną. Bez obaw, moim głównym źródłem przekazu w dalszym ciągu jest postępujący, pisemny pseudointelektualizm, ale na wypadek gdybym zebrał również swoiste grono czytelników niepiśmiennych, lub też po prostu chcielibyście pooglądać sobie zdjęcia ładnego miasta, okazjonalnie ze mną w tle, do czego zachęcam, to zapraszam do obserwowania mnie na instagramie, tj. konto Znakomicie. Jeśli natomiast chcecie abym obejrzał, skomentował, tudzież (za waszą rzecz jasna zgodą) opublikował, zapraszam do oznaczania ich hashtagiem - #ZNKMC.
Jak to bywa wśród jednostek aktywnych społecznie, oraz ogólnie nie znajdujących się w stanie wegetatywnym, w ostatnim czasie dane mi było znaleźć się w sytuacjach.
Ale o tym kiedy już otrząsne się z oblepiającego ciało moje młode i myśl moją nieporadną poranka.